Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Podczas degustacji wina okazuje się, że jedno z nich ma bardzo dziwny smak. Prawdopodobnie dlatego, że jego dodatkowym składnikiem jest rozkładające się ludzkie ciało. Szczątki zostają przewiezione do Instytutu Jeffersona. Ofiara to znany krytyk win, a jego opinia była niezwykle ceniona w środowisku, zatem podejrzanych jest bardzo wielu. Wiele śladów wskazuje na właściciela winiarni, którego żona urodziła dziecko zamordowanego krytyka. On jednak zdaje się nie wiedzieć o zdradzie żony. Tymczasem okazuje się, że ktoś z otoczenia ofiary produkował podróbki uznanych win...
Brennan postanawia mieć dziecko i chce aby dawcą nasienia był Booth. On się waha, ale kiedy dowiaduje się, że swoją spermę proponuje Bones także Fisher, zgadza się natychmiast. Tyle że... zaczyna mieć halucynacje.
Cam: -Ty i Brennan będziecie mieli dziecko?
Booth: -Powiedziała ci?
Cam: -Powiedziała wszystkim. Teraz już pewnie mówią o tym w wiadomościach.
Sweets: -Teraz bardziej interesuje mnie, czy zdecydowałeś się zapłodnić dr Brennan?
Booth: -Boże! Wiesz, nie mów tak.
Sweets: -Przepraszam. Chciałbym wiedzieć, czy zdecydowałeś się dostarczyć nasienia do jej inseminacji?
Booth: -To brzmi jeszcze gorzej.
Sweets: -Ok, mogę jeszcze powiedzieć "tatuś dla malucha", ale to chyba bardziej...
Booth; -Zrobię to.
Sweets: -Są banki nasienia zapewniające wysokie IQ i wyjątkowe cechy fizyczne, ale mimo wszystko wybrałaś agenta Bootha, dlaczego?
Bones: -Posiada takie zalety jak odwaga, współczucie, empatia, które będą dla dziecka niezwykłym atutem. Banki nasienia nie katalogują tych cech.
Booth: -Czy ty właśnie powiedziałaś coś miłego?
Bones: -Nie, stwierdziłam tylko fakt.
Booth: -Bo brzmiało, jakbyś powiedziała coś miłego...
Bones: -Nie.
Sweets: -Jak możecie nie rozumieć tego, co się dzieje?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|